Wątróbka.
Ponoć większość dzieci nie lubi jej. Ja należałam do nich i również Kaja należała do dzieci, które nawet nie chciały na nią patrzeć.
Z czasem przekonałam się, że przyrządzona i podana w inny, niż się przyjęło sposób, może stać się lubianym przysmakiem.
Zawiera mnóstwo żelaza, dlatego jest zalecana kobietą w ciąży. Również zawiera witaminę A, która wzmacnia odporność organizmu, poprawia wzrok i zapobiega procesom starzenia.
Mogłybyśmy dużo pisać o dobroczynnym wpływie wątróbki na nasz organizm, jest tego naprawdę sporo.
Pierwszą naszą propozycją z wykorzystaniem wątróbki, będzie pasztet.
Ponoć większość dzieci nie lubi jej. Ja należałam do nich i również Kaja należała do dzieci, które nawet nie chciały na nią patrzeć.
Z czasem przekonałam się, że przyrządzona i podana w inny, niż się przyjęło sposób, może stać się lubianym przysmakiem.
Zawiera mnóstwo żelaza, dlatego jest zalecana kobietą w ciąży. Również zawiera witaminę A, która wzmacnia odporność organizmu, poprawia wzrok i zapobiega procesom starzenia.
Mogłybyśmy dużo pisać o dobroczynnym wpływie wątróbki na nasz organizm, jest tego naprawdę sporo.
Pierwszą naszą propozycją z wykorzystaniem wątróbki, będzie pasztet.
Sporo u nas przepisów na pasztety, jedne wymagają trochę pracy, nie są trudne lecz czasochłonne. Inne należą do tych szybkich, łatwych i niesamowicie smacznych.
Kiedy Kaja była mała, próbowałam na wiele sposobów przemycić wątróbkę. Zaczęłam dodawać do niej jabłka i cukier, które zmieniły smak wątróbki. Pasztet z jabłkami, ale o nim kiedy indziej. Drugim zaś dodanie rodzynek, żurawiny lub moreli, jednak najlepsze okazały się śliwki.
Wystarczy przygotować potrzebne produkty, wszystko zmiksować, doprawić i gotowe.
Pasztet nie wygląda może imponująco :) ale w smaku jest rewelacyjny. Wystarczy świeżutki i chrupiący chlebek własnej roboty i... :)
Składniki:
- 200-300 g wątróbek drobiowych
- garść suszonych śliwek
- niecała garść rodzynek
- 1 łyżka miodu
- ok 6 łyżek masła
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
1. Jeżeli śliwki są bardzo suche, zalewamy je wodą i moczymy przez parę godzin.
2. Wątróbki opłukać i oczyścić. Na patelni rozpuszczamy 2-3 łyżki masła i smażymy na nim wątróbki z obu stron, na złoty kolor.
3. W osobnym garnku rozpuszczamy pozostałe masło.
4. Usmażone wątróbki, śliwki, miód, sól i pieprz przekładamy do blendera i całość miksujemy, dodając sklarowane masło. W razie konieczności doprawiamy.




Przepis wygląda na łatwy:), a wątróbkę bardzo lubię więc jak tylko praca przestanie mi w życiu przeszkadzać (to za jakieś 5 dni będzie) to może spróbuję:)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam problemu z wątróbką, zajadałam się nią już od dziecka. Przepis wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńja tam watróbke zawsze lubilam - ale w wersji całosciowej z cebulką - wszyscy sie u nas tym zajadali!
OdpowiedzUsuńWłasnie wątróbka jest zdrowa, i warto czasem ją zjeśc. co do awartośi żelaza, to jest go znacząca ilość, ale tylko w wątróbce wieprzowej, w pozostałych znacznie mniej. I koniecznie spozywac w towarzystwie witaminy c np kapusta kiszona, lub cytrusy...., aby żelazo miało szansę się wwchłonąć. A pasztet z wątróbki jest pyszny, ja dodająe jeszcze np. wino, a także orzechy. Ostatnio robiłam taki z pistacjami - mniam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wątróbkę i moja siedmioletnia siostra też! Ale właśnie krojoną w duże kawałki i mięciutką. Babcia nam zawsze robi:) Raz robiłam po libańsku, z pomidorami i też była dobra:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię wątróbkę. bo..jak jej lubić nie można?
OdpowiedzUsuńa ten pasztet...o kuchnia, jestem po prostu nim zachwycona!
Ja z wątróbką miałam wiele przejść - najpierw nie lubiłam, potem lubiłam, znowu nie lubiłam... i tak w kółko. Teraz ją lubię, bardzo nawet. Może zostanie mi to na dłużej? Innym wątróbkożercom w moim domu podrzucę pomysł. Myślę, że ma spore szanse się przyjąć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dziewczyny!
li
OdpowiedzUsuńo tak, tak, przepis jest naprawdę łatwy :)
Ag Pe
czyli należysz chyba do tych nielicznych, choć po komentarzach to chyba do licznych, co lubią wątróbkę :)
Czupakabra
ja taką wersję polubiłam za późno :)
Kinga
masz całkowitą rację z żelazem i np z kapustą kiszoną, która do wątróbki jest idealna (przynajmniej dla nas). Orzechy dodawałyśmy również, ale nie pistacje :) dzięki za podpowiedź!
Atria C.
ach te babcie czego one nie robią, żebyśmy się zajadały ich specjałami :) ooo z pomidorami również jeszcze nie robiłyśmy, czy były tam jeszcze jakieś inne dodatki?
Karmel-itka
teraz już wiemy, jak go lubić nie można :)
Zaytoon
czasami są okresy, że smakuje coś bardziej a inne mniej :) przepis jest o tyle dobry, że można do wątróbki dodać różnych innych dodatków :)
pozdrawiamy
Ja niestety cały czas nie jestem przekonana do smaku wątróbki. Popatrzę sobie na przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńkyrie 6
OdpowiedzUsuńcurry shoes
kyrie 6
yeezys
air jordans
curry shoes
goyard bags
jordan 4
yeezy boost 350 v2
moncler
kd shoes
OdpowiedzUsuńpalm angels hoodie
goyard bag
hermes
golden goose
air jordan travis scott
bape
bape outlet
supreme
bape outlet
nscdq3hh1
OdpowiedzUsuńgolden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet