24 lutego 2012

SZYNKA GOTOWANA W COCA-COLI


Kiedy po raz pierwszy przygotowałyśmy szynkę gotowaną w coca-coli na przyjęcie, wiedziałyśmy, że pojawi się u nas jeszcze nie raz. Są przepisy do których mamy słabość, i to jest jeden z nich.


Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson i jest zaznaczony jako sprawdzony do częstego przygotowywania. Zresztą składniki, proporcje i przygotowanie znamy już na pamięć :-)

Czasami zdarza się, że tylko gotujemy szynkę, a miękkie i aromatyczne mięso skubiemy na kawałki dodając inne produkty i wykorzystujemy do kanapek.

Mięso można ugotować dzień wcześniej a przed obiadem tylko zapiec. Wtedy trzeba włożyć do zimnego piekarnika, nastawić temperaturę 180 C i piec 30-40 minut.

Tak przygotowane mięso jest niesamowicie aromatyczne.





Składniki:
- 2 kg szynki
- 1 cebula
- 2 l coca-coli


Glazura:
- garść goździków
- 1 czubata łyżka miodu
- 2 łyżeczki musztardy
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego demerara


Przygotowanie:
1. Szynkę włożyć do dużego garnka, dodać obraną i przepołowioną cebulę i zalać colą. Zagotować, zmniejszyć ogień, przykryć pokrywką (ale nie całkiem szczelnie) i gotować 2 1/2 godziny. Jedna godzina na kilogram mięsa. Jeśli szynka została wyciągnięta prosto z lodówki, gotwać 15 minut dłużej.

2. Wszystkie składniki do glazury, wymieszać.

3. Piekarnik rozgrzać do 240 C.

4. Ugotowaną szynkę, wyciągnąć z garnka i poczekać aż ostygnie. Przełożyć szynkę do naczynia żaroodpornego. Na wierzch powtykać goździki, delikatnie rozsmarować glazurę.

5. Piec około 10 minut, do czasu gdy glazura się przyrumieni.

6. Można podać razem z zapiekanką z ziemniaków przepis TUTAJ.





26 komentarzy:

  1. słyszałam o niej, ale.. jakoś mnie odrzucało.
    jednak widzę na zdjęciach, że wygląda niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetycznie się prezentuje. Wiele już widziałam przepisów na nią ale zawsze dotyczyły szynki z tłuszczem i skórą a tu widzę, że i zwykła, bardziej dostępną można wykorzystać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Karmel-itka - jednak warto spróbować :-)

    Wiewióra - tak, w przepisie Nigella podaje szynkę ze skórą. Jednak taką trudno było nam dostać. Dlatego robimy ją z szynką powszechnie dostępną. Jak tylko trafi się szynka ze skórą, wypróbujemy i zobaczymy w czym jest różnica :-)

    pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. nieźle. jak przeczytałam nie wierzyłam własnym oczom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A nie dodaje się do niej soli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przepisie nie dodaje się soli. Za pierwszym razem wydaje się to dziwne, ale naprawdę nie trzeba, coca-cola i glazura robią swoje :-)

      Usuń
  6. Dziewczyny zrobiłam ją.

    Niestety nie smakuje mi. Zrobiłam dokładnie wg przepisu jedynie zamiast coca coli dałam pepsi. Myślicie, że w tym może być problem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj li - nie każdemu muszą smakować wszystkie przepisy :) Jeśli można wiedzieć, to co dokładnie było z nią nie tak?
      Jest to szynka przygotowana w słodko-słonym wywarze, nie każdy lubi mięso połączone ze słodyczą. Jednak wydaje nam się, że po upieczeniu mięso nie jest słodkie, ma tylko nutę słodyczy, a glazura zaostrza całość. Prawdę mówiąc nie gotowałyśmy jej w pepsi a w coca-coli, wydaje nam się, że jest ona słodsza od pepsi, być może tu jest przyczyna niepowodzenia.

      Usuń
    2. Ja lubię słodkie mięso, ale to było chyba dla mnie za słodkie i ten dziwny zapach gotowanej pepsi.
      Tak, to chyba to - zapach gotowanej pepsi mnie przerósł.
      Ale nic to i tak lubię Wasze przepisy:))

      Usuń
    3. Li - to zupełnie inaczej niż u nas. Nie mogliśmy się oprzeć temu zapachowi i podjadaliśmy ugotowaną szynkę :-) Ale dzięki za podzielenie się z nami swoimi spostrzeżeniami... :-) Pozdrawiamy

      Usuń
  7. Witajcie,czytając ten przepis przypomniała mi się audycja radiowa z przed trzech lat z udziałem Barbary Wrzesińskiej/aktorka/,która podawała przepis na szynkę właśnie z coca colą.Z tym,że ona mówiła o gotowej szynce wiejskiej która zalewa się colą /1litr na 1kg/ i trzyma na ogniu we wrzątku proporcjonalnie 1kg na 1h.Z uwagi na to ,że mam surową sznkę w dużej części skorzystam z tego przepisu.Pozdrawiam Świątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, w przepisie Nigelli również jest podana szynka wiejska, jednak trudno było nam takową dostać. Ale jesteśmy na etapie szukania naprawdę dobrego rzeźnika. Czas gotowania zgadza się z naszym :-) Życzymy udanego posiłku! Pozdrawiamy
      ps. czekamy na podzielenie się z nami efektami :-)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  8. ehh wolałabym wypić tę Coca COlę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam:)
    Szynkę gotuję właśnie teraz i szukam sposobów na jej podanie. Robiłam ją już kilka razy i wg mnie jest rewelacyjna. Ja moją szynkę pekluję sama. Kupuję w sklepie sól peklową, rozpuszczam ją w wodzie przegotowanej i do ostudzonej wkładam szynkę. Dodaję liść laurowy, kilka goździków, ziarna gorczycy, ziele angielskie i np owoce jałowca. Oczywiście po kilka sztuk, żeby nie zmienić zbytnio smaku. Taka szyneczka w tej słonej wodzie leży sobie np. na dzień dzisiejszy czyli niedziela-ta którą gotuję peklowała się od piątku w lodówce. Wczoraj wieczorem wyciągnęłam ja z lodówki, aby przez noc przyjęła temperaturę pokojową. I właśnie się gotuje w coli z 1 cebulą. Na ostatnie Boże Narodzenie peklowałam w chłodzie w garażu ponad tydzień i mięso było kruchutkie.Ja improwizuję i melasę zastępuję miodem, daję musztardę sarepską i brązowy cukier. Zdarza mi się mrozić kawałek jeśli nie zjem i jest świetna do kanapek. Nie jadłam niepeklowanej szynki w coli, ale ta moja ma super smak. Zapach coli jest wyczuwalny najbardziej w momencie wyciągania szynki, a po upieczeniu wg mnie nie. Cola nadaje jej kruchość. Wg mnie nazwa przepisu jest dobra-to szynka gotowana w coli, a nie szynka o smaku coli:)

    OdpowiedzUsuń
  10. a jaka jest różnica między peklowaną a niepeklowaną? i czy duża? właśnie gotuję w coli niepeklowaną bo 1) nie mam zbyt dużo czasu (podaję szynke jutro), 2)w sklepie nie było soli do peklowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Gosiu, nic się nie stanie jeżeli użyłaś do tego przepisu szynki niepeklowanej. Będzie tak samo smaczna :-) Przepisy są po to aby nie trzymać się ich kurczowo... Nam również było szkoda czasu na szukanie szynki peklowanej (nie do dostania) i peklowaniu jej w domu. Mimo to wyszła rewelacyjna w smaku :-) Życzymy smacznego obiadu! Pozdrawiamy

      Usuń
  11. ps. wyszła dobra mimo niepeklowania. Właśnie wróciłam tu by znów zerknąć na przepis. Wesołego Alleluja!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, Kiedyś oglądałam odcinek Nigelli (wiele innych również) z szynką w coli i muszę przyznać, że na długie lata zapadł mi w pamięci. I oto dziś przyszła ta chwila na podjęcie wyzwania: w święta będzie gościć na stole szynka z coli. Bardzo ciekawa jestem efektu... mam tylko nadzieję, że się nie zawiodę.
    P.S.
    Czy można dodać zwykłego cukru zamiast trzcinowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie można, choć ja go nie używałam i efektu końcowego nie znam. Daj znać jak wyszła bez cukru trzcinowego. Pozdrawiam

      Usuń
  13. Czy ten cukier trzcinowy można czymś zastąpić?

    OdpowiedzUsuń
  14. W przepisie nie ma soli bo Nigella używa szynki PEKLOWANEJ a nie surowej, to bardzo istotne. Surową szynkę trzeba peklować kilka dni a dopiero potem gotować w Coli itp.

    OdpowiedzUsuń
  15. W przepisie nie ma soli bo Nigella używa szynki PEKLOWANEJ a nie surowej, to bardzo istotne. Surową szynkę trzeba peklować kilka dni a dopiero potem gotować w Coli itp.

    OdpowiedzUsuń
  16. W przepisie nie ma soli bo Nigella używa szynki PEKLOWANEJ a nie surowej, to bardzo istotne. Surową szynkę trzeba peklować kilka dni a dopiero potem gotować w Coli itp.

    OdpowiedzUsuń
  17. Robię taką szynkę od wielu lat, Tylko, że ja ją najpierw pekluję (w soli peklowej). Dalej dokładnie tak jak w Twoim przepisie z tym, że glazura bez dodatku cukru, miód z musztardą w proporcjach pół na pół jest idealny. Pamiętam, że jak robiłam pierwszy raz to zastanawiałam się czy szynka gotowana w coli i na dodatek z cebulą może być dobra.... Okazało się, że może:-) A jest wręcz pyszna. Tylko tak jak napisałam ja ją pekluję i wtedy jest fajna równowaga między słodkim a słonym smakiem:-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...