4 czerwca 2011

MÓJ POMYSŁ NA DZIEŃ MAMY


Przepraszam, że tak późno o tym pisze, ale zbliża się wystawianie ocen i trochę dużo roboty, czyli jaśniej ujmując dużo nauki. Ale w końcu udało mi się znaleźć trochę czasu i napisać o tak wspaniałym pomyśle (nie przechwalając się) :-) 



Kiedy to robiłam tata się ze mnie śmiał, że nie jestem w pełni świadoma tego co robię. Jak dałam ten prezent mamie zrozumiałam, że w sumie mogłam się jeszcze zastanowić nad prezentem. Teraz liczę, że mama o tym zapomni i tego nie wykorzysta :-):-)


W czwartek 26.05 wstałam wcześnie (to do mnie nie podobne) o 6.00. Miałam na 10 do szkoły, więc trochę mnie to bolało, ale mama wcześnie wstaje, więc nie miałam wyboru.
Zrobiłam jej śniadanie, sałatkę z rukolą i truskawkami, do tego chrupiące pieczywo, sok pomarańczowy i kawa. 






Po śniadaniu dałam mamie prezent (w sumie to w trakcie bo mama nie mogła się doczekać :-):-):-)) było to pudełko obklejone czarno białymi zdjęciami, w środku słodkie makaroniki, koperta i pliczek kolorowych karteczek. 





Pliczek karteczek to kupony, dużo kuponów: na śniadanie do łóżka, na spanie do późna, na królową dnia, itd. .... W kopercie bilety, bilety na sobotę - na noc filmową, w ten dzień graliśmy i oglądaliśmy filmy. Przygotowałam dużo jedzenia, to znaczy przekąsek (z którymi się oczywiście z Wami podzielę). Tata mówił, że tego jedzenia za dużo, ale całe jedzenia zeszło w przeciągu godziny... :-):-):-)






9 komentarzy:

  1. piękny prezent, moja mama by się chyba popłakała z radości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. moja płacze co roku :-)
    pozdrawiam kaja

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł:) I bardzo ładne wykonanie:) Pozdrawiam serdeczenie,
    Zosia

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję :-)
    pozdrawiam kaja

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz zwróciłam uwagę, że chodzisz jeszcze do szkoły. Serio? Świetny blog, obserwuję od dawna. Perfekcyjne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. tak chodzę do szkoły (teraz idę do 1 liceum :))
    a bloga prowadzę razem z mamą :):)
    kaja

    OdpowiedzUsuń
  7. niewyczerpana skarbnica pomysłów!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. NA tym czarno-białym zdjęciu widzę Natalie POrtman :) Co za uroda!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rany, jak napisałaś, że do szkoły na 10, to pomyślałam, że jesteś nauczycielką :)))
    Rewelacyjny blog, piękne zdjęcia, obie z mamą macie talent!

    pzdr
    Kasia
    (też prowadzę bloga z mamą! na surnostables.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...