Czy wiecie, że makaron pochodzi z Chin, a do Europy trafił w średniowieczu? We włoszech obecnie produkuje się go w ponad 600 odmianach. Niesamowite, prawda?
Przeczytałyśmy, że makaron zmniejsza apetyt na słodycze. Ma sporo magnezu i jest dobrym źródłem błonnika oraz węglowodanów złożonych.
I przede wszystkim nie tuczy, 100g makaronu to jedynie 107 kcal. Dodanie tłustych sosów i sporej ilości sera powoduje, że staje się bombą kaloryczną.
Dlatego warto częściej jadać makarony z dodatkiem czosnku, pomidorów, szpinaku, pietruszki, orzechów, nasion słonecznika i oliwy z oliwek.
Przeczytałyśmy, że makaron zmniejsza apetyt na słodycze. Ma sporo magnezu i jest dobrym źródłem błonnika oraz węglowodanów złożonych.
I przede wszystkim nie tuczy, 100g makaronu to jedynie 107 kcal. Dodanie tłustych sosów i sporej ilości sera powoduje, że staje się bombą kaloryczną.
Dlatego warto częściej jadać makarony z dodatkiem czosnku, pomidorów, szpinaku, pietruszki, orzechów, nasion słonecznika i oliwy z oliwek.
- makaron razowy
- pietruszka
- zielone chili
- czosnek
- oliwa
- sól
- szalotka
Przygotowanie:
1. W garnku zagotować wodę. Posolić i wrzucić makaron. Po ugotowaniu, odcedzić.
2. Pietruszkę z czosnkiem, chilli, szalotką, solą i oliwą zmiksować. Gotową pastę wymieszać z ugotowanym makaronem.
PARĘ WSKAZÓWEK więcej TUTAJ
* Makaron gotujemy w dużej ilości lekko osolonej wody. Mniej więcej 1 l wody na 10 dkg makaronu. Nie może być ściśnięty w garnku!
**Gotując makaron stosujcie się do zaleceń na opakowaniu.
***Makaronu nie wolno rozgotować, jest wtedy kaloryczny.
****Aby makaron nie skleił się podczas gotowania, należy wlać łyżkę oleju, kiedy woda zacznie wrzeć.
Piękny zielony talerz! makaron podany w taki sposób ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńAch, pysznie! Taka pyszna zieleń na talerzu działa pysznie terapeutycznie! ;)
OdpowiedzUsuńW takiej zielonej wersji makaron by mi smakował
OdpowiedzUsuńna pewno:)
Mhm, tylko skąd pomysł, że makaron ma 107 kcal na 100g? wydaje mi się, że oscyluje ok. 350.. poza tym długie gotowanie nijak nie wpływa na jego kaloryczność, tylko zwiększa indeks glikemiczny.
OdpowiedzUsuńWiewióra
OdpowiedzUsuńWitaj, o tak jest pyszny :)
Zayton
Witamy! Szczególnie w takie dni...
aga
Witaj :)
Anonimowy
Witaj! Ile ludzi tyle mitów na temat makaronu...
Roznica w kaloriach jest niewielka. Oliwa do gotowania zbedna / chyba, ze jest to makaron jajeczny /. Zdjecia swietne.
OdpowiedzUsuńTe 107 kalorii to raczej na 100 g makaronu ugotowanego: suchy plus woda. Dokladnie np. 100 g ugotowanego makaronu z twardej pszenicy to 137 kalorii.
100 g suchego niestety ma ponad 350 kalorii.
Mmm.. uwielbiamy makarony, ale w takiej wersji jeszcze nie próbowałyśmy- na pewno skorzystamy z przepisu, tym bardziej, że jest bardzo prosty;) Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńhej dziewczyny! bardzo lubię taki makaron!
OdpowiedzUsuńmy też dziś promujemy warzywa na blogu u chłopców!
http://ichtrojeiona.blogspot.com/2011/03/wierszyki-z-warzywnika-czyli-jak-oswoic.html
pozdrawiamy!
Ależ pyszne makaronowe pokuszenie u Was i zachwycam się zielonymi naczyniami!
OdpowiedzUsuńCudowne wszystko - i zdjęcia jak zawsze też!
Całusy:)
O rety, toż to zjawisko nadprzyrodzone na Waszym talerzu! I to jest komplement;-)
OdpowiedzUsuńmoże byście tak nam coś ugotowały? ;-)
OdpowiedzUsuńjaki boski talerz!
OdpowiedzUsuń