27 października 2010

PIERŚ KURCZAKA I PASTA CURRY




Od dobrych kilku lat ogarnia nas szaleństwo halloweenowe. Świętujemy je co roku z kumpelami, wariatkami tak jak my. Obowiązują przebrania, przez to impreza jest dużo ciekawsza. Ozdabiamy wtedy całe mieszkanie, przygotowujemy potrawy, słodkie, ostre i straszne ;) Nie wszyscy jeszcze czują klimat tego święta, ale może z czasem i ono przyjmie się tak samo jak walentynki. 




Uwielbiamy wymyślać co roku przebrania, wystrój mieszkania i wygląd potraw. Rysujemy, tniemy, wyklejamy, przyklejamy, wieszamy. Pewnie w tym roku nie uda nam się zrobić je wszystkie, ale będziemy próbować. Jedno z proponowanych przez nas dań na „szaleństwo” halloweenowe to pierś z kurczaka z pastą curry, z dodatkiem zielonych warzyw, trawą cytrynową i mlekiem kokosowym.

Podałyśmy je w białych naczyniach na których, specjalnie na tę okazję, namalowałyśmy (zmywalnymi farbami) pajęczyny i oczywiście w tle pająki i robactwo :)

Ciekawe jesteśmy Waszych pomysłów na halloween...







Składniki: 

- 5 łyżek pasty curry
- 1 szklanka szpinaku
- 2 puszki mleka kokosowego
- 1 średnia cukinia
- 2-3 piersi z kurczaka (zależy od wielkości)
- sól morska, świeżo zmielony pieprz
- ¾ szklanki bazylii
- zielone chilli do przybrania




Przygotowanie: 

1. Piersi umyć, osuszyć i pokroić na około 2 cm kawałki. Cukinie pokroić na spore plastry i jeśli trzeba na cztery części.

2. Do garnka wlać mleko kokosowe, dodać pastę curry i szpinak, zagrzać. Włożyć piersi z kurczaka, zmniejszyć ogień i zostawić na 5-8 minut, dodać cukinię i zostawić na 5 minut, następnie dodać bazylię, doprawić do smaku solą i pieprzem.

3. Podawać ze świeżym pieczywem lub ryżem.










4 komentarze:

  1. Ja za Halloween nie przepadam, ale w sumie też nie przeszkadza mi ono;)
    świetne zdjęcia, aż ślinka cieknie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity pomysł. i z pewnością nie tylko pyszne, ale i bardzo radosne chwile.:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. kokos, az mi się zamarzył, pamiętam jak go z okna na beton rzucałam, gdy byłam mała, bo nie mogłam się do niego dostać, potem ojczym z wiertarką wkroczył ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda połączenie ciekawe, jak również smak, a do tego ten zielony kolor... i chrupiący kokos, z którym już nie mamy problemów przy rozbijaniu :) Warto spróbować...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...