aga: pamiętasz kiedy zrobiłaś te małe pączusie?
kaja: pamiętam :)
aga: ja pamiętam, że kiedy je robiłaś ja kupiłam do domu wrzos i robiłam mu zdjęcia :), a dookoła roznosił się zapach przygotowywanych przez ciebie łakoci
kaja: nie to nie był pierwszy raz, pierwszy raz był u Piotra, to co ty mówisz to pierwszy raz robiłam dla was :)
aga: aa no tak to prawda, Piotr z Agata zachwycali się jedząc a mi tylko ślinka ciekła na myśl że jeszcze tego nie próbowaliśmy
kaja: wiem miałaś ty ty zrobić pierwsza ale jakoś, ja zrobiłam je pierwsza,
aga: zdziwiłaś mnie bardzo tym ze sama beze mnie przygotowałaś taki deser
kaja: he he... to nie trudne, przecież wcześniej też już gotowałam sama.
aga: no wiem, to prawda :)
tylko tak, no wiesz, zrobiłaś coś czego ja jeszcze nie zrobiłam
dlatego baaaardzo się z tego ciesze :))))
Składniki, na około 30 pączuszków:
- ½ szklanki wody
- ½ szklanki mleka
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- szczypta soli
- ½ - 1 łyżeczka startej skórki z cytryny
- 1 szklanka mąki
- 4 duże jajka
- olej do głębokiego smażenia
Dodatki:
- cukier puder do posypania i/lub cynamon
- polewa czekoladowa: 100 g białej czekolady i 1/2 szklanki śmietanki kremowej 30%
Przygotowanie:
1. Do garnka wlać mleko, wodę, oliwę z oliwek, sól i skórkę z cytryny, całość zagotować. Następnie, wsypać całą mąkę, zmniejszyć ogień i energicznie mieszać drewnianą łyżką, aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek garnka i utworzy gładką kulę. Podgrzewać jeszcze przez 2-3 minuty cały czas obracając ciasto. Następnie zdjąć z ognia i lekko ostudzić.
2. Ciasto przełożyć do malaksera, jeśli nie mamy malaksera można użyć miksera na wolnych obrotach, wyrabiać przez ok. 20 sekund i dodawać kolejno jajka, wyrabiać ciasto na jednolitą masę.
3. Na głębokiej patelni lub w woku, rozgrzać olej do smażenia (na głębokość ok 3 cm). Olej musi być bardzo gorący (jak na pączki). Do mocno rozgrzanego oleju wkładać po małej łyżeczce ciasta. Pączuszki smażyć na złocisty kolor, 2-3 minuty raz przewracając, powinny urosnąć i być puste w środku.
4. Pączuszki wyjąć łyżką cedzakową na ręcznik papierowy. Odstawić na kilka minut do osuszenia i lekkiego ostudzenia.
5. Przed podanie można posypać cukrem pudrem i/lub cynamonem, bądź podać z polewą czekoladową
Polewa czekoladowa:
Miseczkę postawić na garnku z gotującą wodą. Czekoladę połamać na małe kawałki, wsypać do miseczki i roztopić. Następnie dolać śmietankę kremówkę i energicznie mieszać, do uzyskania gładkiej masy.
30 pączuszków, nie racuszków :)
OdpowiedzUsuńtakie małe pączki są moimi ulubionymi, kiedyś kupowałam je bardzo często
pysznie wyglądają, więc przepis idzie do ulubionych
pozdrawiam :)
już poprawione :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za pierwszy komentarz na naszym nowiutkim blogu i... spostrzeżenie :)
Karnawał się zaczął wię chyba czas zrobić pączki,,bądź pączusie, podziwiam z całego serca ten blog za klimat, zapachy i zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za ciepłe słowa o naszym blogu :) Naprawdę.
OdpowiedzUsuńTe pączusie są rewelacyjne. Jest to specjał Kai, więc ja się tylko delektuję :)
pozdrawiamy