Gdy tylko się pojawią, wszyscy zaczynamy kupować je na kilogramy. Wybieramy niewielkie, jędrne, bez skaz. Potrzeba niewiele czasu, aby w ciepłe dni zakisiły się tak, abyśmy mogli je jeść. Delikatnie ukiszone, chrupiące o wyczuwalnym smaku czosnku i dodanych przypraw.
Podstawowy przepis, który zapewne większość wykorzystuje do ogórków jest niezastąpiony, z dodatkiem czosnku, chrzanu i czarnego pieprzu. W naszych ogórkach znalazła się jeszcze gorczyca i czerwony pieprz. A zamiast korzenia chrzanu, wykorzystałyśmy liście.
Jakie są Wasze sposoby na kiszenie ogórków?
- 1 kg ogórków gruntowych
- sól gruboziarnista (na 1 litr wody, jedna łyżeczka soli)
- pęczek kopru z liśćmi chrzanu
- 2 łyżeczki gorczycy
- 2 łyżeczki ziaren czarnego pieprzu
- 2 łyżeczki czerwonego pieprzu
- 5 ząbków czosnku
Składniki:
1. Ogórki dokładnie umyć, czosnek obrać i pokroić na mniejsze kawałki.
2. Ułożyć ogórki w słoiku. Dodać czosnek, pieprz czarny, pieprz czerwony i gorczycę.
3. Wodę zagotować w garnku wraz z solą.
4. Zalać ogórki gorącą wodą. Zakręć słoik i poczekać kilka godzin.
Piękne zdjęcia. U mnie przepis podstawowy, niczym nie zaskoczę :)
OdpowiedzUsuńNiby wszędzie przepis ten sam, ale zawsze smakują inaczej :-)
Usuńco tam ogorki, zdjecia boskie!
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńUwielbiam małosolne! A kiszonych nie tknę;P
OdpowiedzUsuńCzerwony pieprz dodaje koloru :) Następnym razem też dosypię do słoika.
OdpowiedzUsuńO tak z czerwienią ogórkom do twarzy ;-)
UsuńBellissime foto ,grandiose
OdpowiedzUsuńciao
U mnie też dziś ogókowo :)
OdpowiedzUsuńA jednak... wszędzie ogórki :-)
Usuń