Gładki i delikatny w smaku pasztet z wątróbek, wzbogacony smakiem czosnku, tymianku, koniaku czy ziela angielskiego. Idealny do kanapek. Łatwość przygotowania jest dodatkowym plusem.
Brak koniaku czy brandy nie zmniejsza jego walorów. A dodatek konfitury czy całość wykwintną przystawką :)
Brak koniaku czy brandy nie zmniejsza jego walorów. A dodatek konfitury czy całość wykwintną przystawką :)
Składniki:
- 400 g oczyszczonych wątróbek kurzych
- ¾ szklanki śmietany
- 4 jajka
- 150g masła, stopionego i ostudzonego
- 3 pokruszone liście laurowe
- 3 pokruszone gałązki tymianku
- 30 g masła
- 3 zmiażdżone ząbki czosnku
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
- 1 łyżeczka utłuczonych ziaren czarnego pieprzu
- 160 ml szklanki koniaku lub brandy
- 5-6 szalotek, drobno posiekanych
Przygotowanie:
1. Na patelni roztopić 30 g masła, podsmażyć czosnek i szalotki. Dodać koniak, tymianek, pieprz i ziele angielskie całość zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować przez około 2 minuty, aż zostanei łyżka płynu.
2. Zmiksować wątróbki z podsmażonymi szalotkami, jajkami, śmietaną i stopionym masłem (150g). Następnie przetrzeć przez sito.
3. Do wysmarowanego tłuszczem naczynia żaroodpornego wlać gotową masę z wątróbek. Ustawić na blasze piekarnika wypełnioną gorącą wodą, tak aby sięgała do połowy naczynia. Przykryć folią. Piec w temperaturze180ºC przez 40-45 minut.
Konfitura
Składniki:
- 4 czerwone cebule
- ¼ szklanki cukru
- 50 g masła
- 60 ml szklanki octu z czerwonego wina
- 180 ml szklanki wytrawnego czerwonego wina
- 60 ml szklanki porto
Przygotowanie:
1. Cebulę obrać i pokroić w cienkie plastry.
2. Na patelni roztopić masło, dodać cebulę i cukier, smażyć przez około 20 minut. Wlać wino, porto i ocet, zagotować. Zmniejszyć ogień i dusić około 30 minut, aż całość zgęstnieje.
* Konfiturę robiłyśmy już parę razy, nie zawsze mając w domu wino lub porto. Zastępowałyśmy dodając soku malinowego i samego octu. Smakował równie dobrze. Choć wiadomo, że smaku wino czy porto nie da się niczym zastąpić :)






I don't eat liver pate but I love onion jam, has a wonderful colour!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię konfiturę z czerwonej cebuli, pasztet mniej, ale i tak całość wygląda baaaardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńOch, doskonały! Jestem pewna, że smakuje wyśmienicie...
OdpowiedzUsuńJa jestem po weekendowym, "hurtowym" pasztetowaniu i przypomniałyście mi o konfiturze z czerwonej cebuli! To przecież idealnie pasuje!
OdpowiedzUsuńoch...
OdpowiedzUsuńpodwójne! i dla konfitury, i dla zacnego pasztetu.
cudowne propozycje ;]
apetyczne zdjecia:) chetnie bym zjadla taki zestaw:)
OdpowiedzUsuńna pasztet z wątróbki mam ochotkę:)
OdpowiedzUsuńa konfiturkę znam i bardzo lubię:)
Uwielbiam robić takie pasztety i lubię je oglądać. Są piękne. Niestety podziwiam je tylko, bo ja niepodrobowa jestem. Domownicy za to rozkoszują się ich smakiem.
OdpowiedzUsuńprzesadziłyście, jak można zrobić takie ładne zdjęcie pasztetu :P
OdpowiedzUsuńKonfitura z czerownej cebuli!? Wow! Dziewczyny, alez wy jestescie kreatywne :)) Gratuluje~!
OdpowiedzUsuńDwóch rzeczy, których nie podejmuje się robić to pasztet i pierogi. Nigdy nie upiekłam ciasta.
OdpowiedzUsuńPo za tym robię wszystko. No, może prawie wszystko.
Konfiturę z cebuli uwielbiam:)
Oj bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo!
Pozdrawiam Szalone Babeczki :)
supreme new york
OdpowiedzUsuńmoncler
yeezy 700
kd 13
yeezy
longchamp bags
yeezy boost 350 v2
golden goose
yeezy boost 380
yeezy shoes
bhj0hn4c2
OdpowiedzUsuńgolden goose outlet
golden goose outlet
supreme outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet
golden goose outlet