Strony

30 lipca 2012

CZASAMI SIĘ ZDARZA... DZIEŃ BEZ PRZEPISU...



Od rana zastanawiałam się, co dzisiaj przygotować, co zjeść. Jednak, pomimo, słońca, ciepła, wspaniałego wiatru, który nareszcie przelatuje między kuchnią, korytarzem a pokojem, nie uda mi się dzisiaj nic ugotować. Za oknem, pogoda wręcz wymarzona do zdjęć. Wymarzona, aby przygotować coś lekkiego, kolorowego coś co komponowałoby się z lekkim ciepłem wpadającym do domu z zewnątrz.


Jednak jest to jeden z dni, w którym za nic w świecie nie decyduję się na żadne gotowanie i pieczenie. Dzień, w którym nic się nie chce i wszystko co chciałabym zrobić wydaje się bez sensu, poprostu zbędne.

Dlatego, dziś mam dla Was wspomnienia z wakacji...

Pozdrawiam aga!

ps. Czy i Wam zdarzają się takie dni?










1 komentarz:

  1. Oj tak .... Ja mam dziś taki dzień. Głowa pełna pomysłów , lecz zaraz po wejściu do kuchni z niej wychodzę ...pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń